Poroszenko wpuszczony do Polski? Sprzeczne doniesienia mediów
Według informacji portalu Ukrainska Pravda, były prezydent po dwóch nieudanych próbach wyjechania z Ukrainy do Polski, przekroczył dzisiaj granicę.
Problemy Poroszenki na granicy
W piątek 27 maja wieczorem były prezydent Petro Poroszenko próbował przekroczyć granicę ukraińsko-polską przez przejście Hrebenne–Rawa Ruska. Zdjęcia polityka i funkcjonariuszy Straży Granicznej opublikował około godziny 23, ukraiński serwis ТРУХА English.
W kolejnym wpisie poinformowano, że Poroszenko chciał wyjechać, aby wziąć udział w posiedzeniu Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Wilnie.
Pierwotnie spotkanie miało odbyć się w Kijowie, jednak ze względu na rosyjską inwazję zostało przeniesione do stolicy Litwy.
Były prezydent wyjechał z Ukrainy?
Jak podaje serwis, w poniedziałek Petro Poroszenko wraz ze współpracownikami mieli otrzymać zgodę prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na wyjazd.
Poroszenko miał bowiem zapewnić Kijów, że ukraińska opozycja współpracuje z władzami centralnymi w celu wzmocnienia Ukrainy. Były prezydent chce dostać się na szczyt Europejskiej Partii Ludowej w Rotterdamie.
Tymczasem serwis NEXTA podaje, że Poroszenko nie mógł opuścić kraju. Dziennikarze NEXTY opierają się na wpisie byłego prezydenta z Facebooka. Polityk apeluje we wpisie (opublikowanym w poniedziałek rano) do prezydenta Zełenskiego o możliwość wyjazdu na spotkanie w Rotterdamie.
Putin wywołał wojnę i kryzys migracyjny
Atakując Ukrainę 24 lutego br., Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej. W odpowiedzi na działania Moskwy Zachód nałożył na Rosję sankcje, duże poważniejsze niż po aneksji Krymu w 2014 r.
Putin wysłał wojska na Ukrainę 24 lutego w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Rosjanie od trzech miesięcy ostrzeliwują ukraińskie miasta i wsie, nie oszczędzając kobiet i dzieci i dopuszczając się zbrodni wojennych, których symbolem stała się masakra w Buczy. Wojna doprowadziła do tego, że ponad 6 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego najwięcej (3,4 mln) do Polski.